Celem święta jest promocja czytelnictwa, a także zwiększenie świadomości dotyczącej ochrony własności intelektualnej.
Święto organizowane jest przez UNESCO od 1995 roku, jednak jego geneza sięga 1926 roku. Pomysł zrodził się w Katalonii, a inicjatorem tego wydarzenia był wydawca Vicente Clavel Andres.
Wybór daty – 23 kwietnia – nie był przypadkowy. W tym dniu zmarli bowiem Miguel de Cervantes, William Szekspir i Inca Garcilaso de la Vega, którzy mieli ogromny wpływna literaturę światową. Święto początkowo obchodzono w Hiszpanii, ale z czasem coraz więcej czytelników dołączało do celebrowania literatury.
Od 2001 roku z okazji Światowego Dnia Książki UNESCO wybiera jedno miasto, które otrzymuje tytuł Światowej Stolicy Książki. Aby otrzymać to wyróżnienie należy przygotować najlepszy program promujący czytelnictwo. Po raz pierwszy miano to otrzymał Madryt,a w zeszłym roku tytuł trafił do meksykańskiego miasta Guadalajara.
Program tegorocznej edycji skupia się na czterech tematach: czytaniu we wszystkich jego formach, rozwoju infrastruktury branży księgarskiej, integracji i dostępności cyfrowej
oraz wzmocnieniu pozycji dzieci przez czytanie.
23 kwietnia to również dzień praw autorskich. W Polsce ustawa o prawie autorskim w swojej obecnej postaci zaczęła działać dopiero od 1994 roku, kładąc kres wszechobecnemu piractwu. Bez ustawy o prawie autorskim rynek książki mógłby już nie istnieć.
Prawo autorskie zgodnie z ustawą to „przepisy prawne określające uprawnienia przysługujące autorowi dzieła artystycznego, literackiego lub naukowego”. Obecnie obowiązująca ustawa wprowadziła dualizm w zagadnieniu praw autorskich dzieląc je na autorskie prawa osobiste i majątkowe. Autorskie prawa majątkowe są zbywalne i ograniczone w czasie – trwają od momentu powstania dzieła przez całe życie twórcy i wygasają 70 lat po śmierci autora.